Alaska odkryta została przez hiszpańskich żeglarzy w 1640 roku, ale dopiero w 1784 roku założono tam pierwszą kolonię. Jej atrakcyjność wzrosła po wybuchu wielkiej gorączki złota w 1897 r., ale to nie jedyny jej skarb. W tej chwili Alaska jest największym, ale najmniej zaludnionym, 49. stanem USA, z rdzenną ludnością stanowiącą zaledwie 14%.
Ten piękny kawałek lądu wciąż pozostaje dziki i warty odkrywania. Sezon rejsów na Alasce trwa od maja do września, jednak okres od czerwca do sierpnia jest najbardziej stabilny pogodowo i tętniący życiem.
Do atrakcji lata niewątpliwie należą:
- obserwacja wielorybów,
- obserwacja niedźwiedzi pożywiających się w krystalicznie czystych wodospadach Brooks Falls w sercu Parku Narodowego Katmai,
- odwiedzenie opuszczonej kopalni miedzi Kennecott w Parku Narodowym Wrangla,
- wycieczki w głąb Parku Narodowego Danali,
- trekking po zachwycających górach Parku Stanowego Kachemak Bay,
- wspinaczka po Lodowcu Matanuska,
- pływanie kajakiem po turkusowych jeziorach Kenai i Cooper Landing,
- przelot widokowy nad Talkeetna z lądowaniem na lodowcu,
- wjazd kolejką na górę Robertsa i podziwianie widoków na całą okolicę,
- wędkowanie w strumieniu,
oraz zwiedzanie urokliwych miasteczek (np. Girdwood, Valdez - kwintesencji Alaski) i smakowanie tradycyjnych przysmaków.
Temperatura latem oscyluje w granicach 15-20 stopni Celsjusza, ale wieczorami przydaje się lekka puchowa kurtka. Dni są długie, atrakcji co niemiara, a chętnych nie brakuje. Dlatego warto zaplanować tę podróż z 9-miesięcznym wyprzedzeniem.